No więc to by było tak: 206 781 słów, 480 strony, 8 opowiadań (tak, zarwałam nockę, żeby to ostatnie skończyć jeszcze w tym roku, poprawki za rok), 25 wierszy i jedno moje super pisarskie osiągnięcie.
Rany jaki ten rok był szalony. Chyba jeszcze nigdy tyle nie pisałam, co właśnie w 2022, no, może ten poprzedni rok był podobny, ale na pewno nie tak cudowny jak ten!
Przez cały ten czas byłam mega zmotywowana do pisania, nawet jeszcze zanim wysłałam moją książkę do wydawnictwa i zanim dostałam z niego pozytywną odpowiedź i w ogóle jeszcze przed tym jak podpisałam z nim umowę. W ciągu tego czasu ledwie nadążałam ze spisywaniem moich pomysłów, które tłoczyły się jeden przez drugi i domagały się, żeby je wszystkie pisać!
Z podobną motywacją, a chyba nawet większą, wbijam w rok 2023, bo teraz już wiem, że będzie jeszcze lepszy niż ten, który się właśnie kończy!
Życzę wszystkim również niesamowitego Nowego Roku i żeby się Wasze marzenia spełniały, tak jak moje!
PODSUMOWANIE
SCHODY DO NIEBA (cz. 1.)
SCHODY DO NIEBA (cz. 2.)
SCHODY DO NIEBA (cz.3.)
SCHODY DO NIEBA (cz.4.)
SCHODY DO NIEBA (cz.5. koniec)
TRWANIE
PANIE
MÓJ ŻOŁNIERZU
"Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa" C. S. Lewis
CMENTARZYK III
ŁAWKA
STUDNIA
"Opowieści z Narnii. Książę Kaspian" C. S. Lewis
POWRÓT DO DOMU
TĘSKNOTA
ŻELAZNE CIERNIE
SAMOBÓJSTWO SAULA
MAM TO!
W LUSTRZE
Jak to było z tym moim pisaniem...
"Dziewczyna do towarzystwa" Natalia K. Palonek
W pracowni artystki