Mój imiennik, Wojciech Sumliński (dziennikarz śledczy, publicysta), jakiś czas temu ogłosił zbiórkę pieniędzy w serwisie Zrzutka.pl na film dokumentalny "Powrót do Jedwabnego". W związku z dobrym nagłośnieniem zbiórki udało się zebrać bardzo dużą sumę pieniędzy, bo ponad 150 tyś. zł w niedługim okresie czasu. Jak przekonuje Sumliński taka ilość pieniędzy wystarczy na produkcję pierwszej części filmu. Zbiórka nadal trwa, do uzbierania potrzebnej kwoty zostało ok. 250 tyś zł. Jednak widząc zaangażowanie reżysera oraz kontrowersje, które budzi produkcja tego filmu, to myślę, że bez problemu uda się nazbierać potrzebną kwotę.
Kto jest chętny poczytać coś więcej o zbiórce odsyłam na stronę: https://zrzutka.pl/4phcf9
Sumliński przekonuje, że celem filmu ma być obnażenie wszelakich kłamstw i matactw Żydów dotyczących pogromu w Jedwabnem. Film ma dokopać się do najbardziej zakrywanych przez Żydów i polskie władze faktów o Jedwabnem. Jeśli rzeczywiście realizacja filmu dojdzie do skutku, to myślę, że będzie przełomowy, ale też bardzo kontrowersyjny. Ogólnie realizację filmu popieram i jestem bardzo ciekawy co z tego wyniknie.
Kilka dni temu padł pierwszy klaps. Pierwsza część filmu jest nagrywana w USA. Jak mówi Sumliński realizacja filmu bardzo nie spodobała się tamtejszym środowiskom żydowskim i starają się ze wszystkich sił, żeby utrudnić, albo wręcz zablokować powstanie "Powrotu do Jedwabnego". Jeśli doniesienia te są prawdziwe możemy być pewni, że retoryka Żydów dotycząca pogromu w Jedwabnem nie ma się jakkolwiek do faktów. Po więcej informacji dotyczących kontrowersji przy realizacji filmu odsyłam do wywiadu z Sumlińskim:
W głębi serca cicho kibicuję Sumlińskiemu i życzę mu, żeby film powstał i był wiarygodny. Mam nadzieję, że prawda w końcu ujrzy światło dzienne i zatrzęsie światem. Jednak mimo wszystko podchodzę do Wojtka z rezerwą. Niegdyś uważałem go za świetnego dziennikarza śledczego i myślałem, że to co pisze w swoich książkach, to sama prawda i suche fakty. Niestety jego książki okazały się nędznymi plagiatami skandynawskich kryminałów. Nie wiadomo, czy informacje zawarte w jego książkach są prawdziwe czy też całkowicie wymyślone. Jednak forma jaką wybrał (plagiat) podważa te informacje i nie pozwala mi Sumlińskiemu całkowicie zaufać. Więcej o jego plagiatach zapraszam tu:
http://www.wykop.pl/ramka/4276281/ile-naprawde-kopiowal-sumlinski/
http://www.wykop.pl/ramka/4295697/ile-naprawde-kopiowal-sumlinski-vol-2/
Czekam na kolejne wieści z planu "Powrotu do Jedwabnego". Zobaczymy co z tego będzie.
A Wy jakie macie odczucia względem Sumlińskiego. Czytaliście jego książki? Co o nich myślicie? Co myślicie o tym filmie? Piszcie śmiało. Zapraszam.