W Mjanmie (Birmie) doszło do zamachu stanu. Wojsko aresztowało Aung San Suu Kyi, dotychczasową przywódczynię kraju i ogłosiło, że przejęło władzę na okres jednego roku.
Zamach przebiegł prawdopodobnie bezkrwawo. Oprócz Aung San Suu Kyi aresztowano również innych przywódców politycznych. Wojsko zablokowało ulice w stolicy. Odcięto dostęp do telewizji, internetu i sieci telefonicznych.
Wiele państw, łącznie z USA, Wielką Brytanią, Indiami i Japonią potępiło zamach i wyraziło swoje zaniepokojenie obecną sytuacją.
W zamachu obalono rządzącą od 2015 roku Narodową Ligę na Rzecz Demokracji. W ostatnich latach stale istniał konflikt między siłami pro-demokratycznymi a armią, która rządziła krajem przez wiele dekad. Wielu obserwatorów obawia się, że zamach zawróci kraj z dotychczasowej drogi w kierunki demokratyzacji.
8 listopada 2020 roku odbyły się wybory parlamentarne, w których Narodowa Liga na Rzecz Demokracji odniosła zdecydowane zwycięstwo. Armia zakwestionowała ich wynik.
Aung San Suu Kyi jest laureatką pokojowej nagrody Nobla. Uważa się ją za autorkę demokratycznych przemian w tym kraju.