Wiele robimy, niewiele wychodzi - ZAWSZE KOŃCZ
Przez ostatni okres podjąłem się wielu rzeczy. Traciłem motywację, potem wracała i jakoś po sinusoidzie toczyło się wszystko. Ostatnio obejrzałem stary film Casey Neistata.
Obejrzyj. Przyda się.
Zacząłem masę rzeczy. Rozproszyłem swoje siły na mnóstwo tematów. Aż zabrakło siły. Teraz trzeba wszystko realizować. Także zgodnie z zasadą ABC (always be closing) muszę wszystko rozpisać. Spodobała mi się ta zasada. Szczególnie jako programiście. Zawsze mamy miliony niedokończonych projektów. To jakaś gra, to narzędzie to coś innego. Co jeśli kończyłbym wszystkie projekty? Nie poddawał się? Nieoczekiwany sukces? Zmarnowane siły? Sam oceń co się stanie jeśli wszystko czego się podejmiesz, dopniesz do końca.
Stwórzmy nowy wszechświat
I się z niego będę rozliczał. W tym nowym wszechświecie będę pracował nad:
-
Posty na bloga - kiedyś pisałem nawet codziennie, był to najlepszy okres bloga, dużo się tutaj działo, czytało tysiące osób miesięcznie, teraz mamy tutaj zastój, stąd powstał nowy pomysł
-
Platforma do blogowania - nie tylko ja lubię pisać w okolicy i uznałem że będzie warto pisać jako cała platforma. No dobra, to tylko kilka osób z okolicy, które też chcą zmienić coś w świecie znajdując się na jego końcu.
-
Blockchain - zacząłem i muszę go skończyć, to jeden z głównych tematów dla jakiego jeszcze blog istnieje. Najlepsza seria i dała mi najwięcej wiedzy. Ciągle powtarzam że to dopiero początek, ale to zdecydowanie prawda.
-
Aplikacja - tak, coś czego do tej pory nie ogłaszałem. Blockchain trzeba gdzieś używać, bloga gdzieś czytać a każdy teraz używa telefonu. Do tego dodajmy platformę gdzie jest nie tylko technicznie ale też kilka zmotywowanych osób chce coś od siebie dodać do świata. Co z tego wyjdzie?
-
IoT - jest to najstarszy projekt który urodził się w głowie dwóch nastolatków. Obecnie posiadają oni wiedzę i zasoby żeby to zrealizować. Stworzyć świat, gdzie wszystko robi za Ciebie komputer, urządzenie, magia. Celem jest stworzyć czas na naukę, rozwój, odkrycia. Bez automatyzacji sporo go marnujemy.
-
Social media - potęga tego świata. Marketing sprawia że produkty się sprzedają. Nawet jeśli są beznadziejne dobry marketing to zmienia. Stają się do czegoś zdatne. Pojawia się zastosowanie, może stają się ekskluzywne. To jeden z projektów, który ma pomóc wszystkiemu co widać wyżej.
-
Książka - temat tak naprawdę nie zaczęty. Jednak kłębi się w głowie. Kompletny tekst o tworzeniu własnego blockchain. Wszystkie posty w jednym miejscu. Do tego przypisy, wyjaśnienia, omówienie terminologii, technologi. Wszystkiego. Może nie będzie opasłym tomiskiem, ale zwieńczeniem mojej pracy - własnym trofeum.
-
Sklep internetowy - chciałem mieć zabezpieczenie, jakiś stały, niewielki dochód poza pracą. Niewiele z tym robię i temat do zabicia raczej, ale jak będzie zrealizowane iot, blockchain, książka to może nadejdzie szansa na sklep. Kupowanie tokenów, książki, urządzeń, usług. Zobaczymy.
Efekt to nie Twoja praca!
Ludzie widzą tylko efekty. To co się ukaże na końcu. Weźmy na przykład książkę. Jak ją skończę ludzie zobaczą dzieło 21-latka, który ma swojego bloga i nic w życiu nie przeżył. Z reguły chcemy czytać ludzi starszych, którzy udowodnili wiekiem swoje osiągnięcia. Nie nastolatka, który spędzał godziny poszerzając wiedzę na tematy w których ludzie zwykle wymiękają i się poddają. Nie ważne, że nauczył się programować, tworzył aplikacje, napisał własny blockchain, prowadzi od lat bloga. Ludzie zobaczą efekt - na przykład 100 stron. Nie lata pracy nad tym.Dwadzieścia procent to tylko efekt, osiemdziesiąt to czas i wysiłek poświęcony na zrealizowanie celu. Stąd też pojawia się moje podejście i szacunek do osób, które działają. To ich kosztuje więcej niż sobie potrafimy wyobrazić. Więcej czasu, stresu i siły - zmieniają świat.
Mirek zrobił trzy poziomy
Mirek wszystko robi w wymiarze trzech poziomów (https://trzypoziomy.pl/zadania/). Ja chyba tak nie mogę. Nie potrafię wyobrazić sobie efektów takiego podejścia. Często psułem planowanie albo cele. Źle określone lub niemożliwe. Za małe i od razu wszystkie poziomy się realizowały. Sam nie wiem. Może zrobię to inaczej.
Każdego dnia zrób coś, co sprawi że będzie lepiej niż wczoraj.
Nie czekać - działać.
Nie mierzyć postępu - pokazywać go.
Mireczku - co sądzisz?
Zapisz się na newsletter: Subskrybuj Będziesz zawsze na bieżąco a czasami podsyłam coś specjalnego.