Zakładam, że owe lekcje są darmowe. Podobno jednym ze sposobów zwiększenia frenkwencji jest, wyraźne podkreślenie, że liczba miejsc jest ograniczona. I jeżeli kogoś nie będzie, to wypada z kolejki i trafia na listę rezerwową.
To nawet tutaj miało by dodatkowy sens, bowiem nauka języka wymaga systematyczności.
Innym sposobem na zwiększenie frekwencji, jest... wprowadzenie opłaty. Paradoksalne, ale to działa. Jeżeli coś jest za darmo, to ludzie tego nie szanują. Opłata mogła by być albo symboliczna, albo w całości przeznaczona na jakiś cel, czy nawet na posiłek po lekcji.
RE: Adopt, adapt and improve...