Dziś ostatni dzień kampanii wyborczej. Z tej okazji piosenka (anty)wyborcza. Uprzedzam, że bardzo brutalna.
Jeśli nie wiesz na kogo głosować, zostań w domu.
Jest parcie, aby zachęcać ludzi do pójścia na wybory, nawet jeśli nie wiedzą, na kogo głosować. Pamiętam, jak jeden aktor kilka lat temu zachęcał, żeby chodzić na wybory. On mówił, że się nie interesuje polityką, ale i tak poszedł i zagłosował na X, bo X mu pozwoli, że nie interesować się polityką.
No więc ja się z tym nie zgadzam. Uważam, że na wybory powinni chodzić tylko ci, którzy realnie interesują się polityką. Kto to widział, żeby w zarządzie spółki był człowiek, który nie zna się na finansach, czy zarządzaniu.
Cytując klasyka, Nie sztuką jest wpędzić państwo w katastrofę. (...) Żeby traktorzyście dać prawo jazdy na traktor, to on musi zdać świadectwo zdrowia psychicznego, że nie wsadzi gdzieś ręki, że mu nie urwie, że nie pozabija ludzi na drogach, natomiast uważa się w demokracji, że każdy, nawet największy dureń może wywierać wpływ na państwo. No przecież to się musi źle skończyć.
Politykom zależy na wysokiej frekwencji, bo to daje im legitymację do oszustw, kradzieży i kręcenia lodów.
Pamiętaj! Idziesz na wybory - nie masz prawa narzekać!
Wsparcie:
Krzysztof Skwarczyński
52 1140 2004 0000 3902 4850 2704
https://www.paypal.me/kylu12488
BTC: bc1qgznkl24l8d7vpp5js2k2c38fem4zd5rstq8x5g
BCH: qzdxwh5wkau4z22pc0qphm4w7kf75ym3lcuc220ct8
LTC: LbwRVYcF5tjcHJjeG3FJYGZ9MJsTik4UAw