Jak mówić o bycie do komputera

Zrzut ekranu z 2024-02-24 10-36-15.png

Dawno nie sprawdzałem co nowego się dzieje w dziedzinie ontologii. Nie mam na myśli działu filozofii ale dziedzinę informatyki zajmującą się tworzeniem modeli danych, bez których nie da się stworzyć żadnej bardziej złożonej bazy danych. Do moich zajęć w zupełności wystarcza mi CIDOC, chociaż z rzadka natykam się na sytuacje, w których jakaś sfera bytu z pewnym trudem może być dopasowana do tego modelu. Okazuje się, że świat upper ontologies (jak to się po polsku nazywa? wyższe ontologie?) rozwija się nieustannie. Jak widać nie jest łatwo dotrzeć do fundamentalnych pojęć opisujących bycie tego wszystkiego co jest światem, w którym żyjemy. Wygląda na to, że dość popularna stała się BFO, na której opiera się szereg ontologii dziedzinowych średniego poziomu (mid-level). Dla kogoś, kto miał dłuższą przerwę, albo nigdy nie miał kontaktu z tą dziedziną model BFO może wydawać się mocno zagmatwany, na dodatek składa się z elementów, z których nie wszystkie są jasne. Na początek continuant. Po polsku powinno się chyba powiedzieć po prostu kontynuant ale lepiej mi brzmi kontynuanta. Podklasami kontynuanty, ale dopiero jako dalsze odgałęzienie są między innymi znane wszystkim obiekty. Dlaczego tak, nie mam pojęcia, ale widać takie dzielenie włosa na czworo się przydaje. A czym jest kontyuanta w takim razie? To po prostu

An entity that exists in full at any time in which it exists at all, persists through time while maintaining its identity and has no temporal parts.

Co w takim razie nie jest kontynuantą? Occurrent (okurenta?)

An entity that has temporal parts and that happens, unfolds or develops through time.

I na tych dwóch klasach opiera się cały model BFO. Ciąg dalszy nastąpi (być może…). Gdyby ktoś sam chciał się więcej dowiedzieć można zajrzeć do BFO2 Reference.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center