Cudowne muzykowanie - piątkowy jam muzyczny pokładowy z cyklu "KULTURA flisacka " Pl / En Wonderful music-making - Friday's deck music jam in the series "CULTURE of the rafters

Odbyło się kolejne fantastyczne muzykowanie pokładowe pt/sobota 11/12 VIII
obawiałem się zapowiadanego mocnego akcentu bębniarskiego - nie lubię jak mi gitary i struny zagłuszają te instrumenty - ale na wyrost i niepotrzebnie,

366969132_7028750693820771_6568571848966092218_n.jpg

https://zrzutka.pl/en/r4ks7g?fbclid=IwAR3NPpcj-G23jXKDmteRaU6EhtZwYK0fyVXRULyiD7e5WQA_TB71VHTk5qI

profesjonalnym muzykiem w pełnym znaczeniu tego slowa - był oczywiście Jakub "Żmij" Zielina .

Na chwilę zjawił się na poczatku świetny francuski gitarzysta Artur (ale obecność córki skłoniła go niestety do szybkiego powrotu do pobliskiego domostwa),
wylicże z grubsza resztę składu muzycznego :

Patryk K.
https://www.facebook.com/Sound.Nomads/videos/613336920248657,

Filip (i śpiewnik FILIPA !) , "Szwedu", Tondi z Kotełków , Piotr galarnik, ekstra instrumenty: bęben 😣, ukulele, ka-zoo, jajka grzechotki, bardzo możliwe, że o czymś lub kimś zapomniałem...

pokładowe śpiewniki wreszcie było w solidnym użyciu :

pomijając aspekty muzyczne - obżerałem się na potęgę - na szczęście koło północy ktoś wpadł na pomysł przyjacielskich sparringów na miecze piankowe / otul-inki - był ciekawie - i udało się spali trochę kalorii

także pływanie - żabimi skokami - Ul- flisacka - most zwierzyniecki (?) - Kazimierz było bardzo malownicze szczególnie ostatni etap - miasto w nocnym oświetleniu jest przepiękne- szczególnie przy pokładzie pełnym cudownych i muzykalnych dusz !

nad ranem niestety było zimno, wytrwałem do 5:30 by zająć się treningiem szermierki koreańskiej (pierwszy w życiu) kolo ósmej i inną znaczącą aktywnością przed tymże

niestety planowany wyjazd na Festiwal Wisły 2023 odwleka się o kolejny dzień spałem od około 11.00 - 17.00 za późno by jechać okazją - spróbujemy wyruszyć jutro rano ...

ENGLISH autromatisated

There was another fantastic deck music pt/saturday 11/12 VIII
I was afraid of the announced strong drumming accent - I don't like my guitars and strings drowning out these instruments - but over the top and unnecessarily,

366969132_7028750693820771_6568571848966092218_n.jpg

https://zrzutka.pl/en/r4ks7g?fbclid=IwAR3NPpcj-G23jXKDmteRaU6EhtZwYK0fyVXRULyiD7e5WQA_TB71VHTk5qI

professional musician in the full sense of the word - was, of course, Jakub "Viper" Zielina .

A great French guitarist Artur appeared for a while at the beginning (but the presence of his daughter, unfortunately, prompted him to quickly return to a nearby house),
lays out roughly the rest of the musical lineup :

Patrick K.
https://www.facebook.com/Sound.Nomads/videos/613336920248657,

Filip (and FILIPA's songbook !) , "Szwedu", Tondi from Kotełków , Piotr galarnik, extra instruments: drum 😣, ukulele, ka-zoo, rattle eggs, very possible that I forgot something or someone....

The on-board songbook was finally in solid use :

Leaving aside the musical aspects - I munched on power - fortunately, around midnight someone came up with the idea of friendly sparring on foam swords / otul-inki - it was interesting - and managed to burn some calories

also swimming - frog jumps - Ul- flisacka - zwierzyniecki bridge (?) - Kazimierz was very picturesque especially the last stage - the city in the night lighting is beautiful - especially with the deck full of wonderful and musical souls !

In the morning, unfortunately, it was cold, I persevered until 5:30 to take care of Korean fencing training (the first in my life) around eight and other significant activity before that

unfortunately, the planned trip to the 2023 Vistula Festival is delayed for another day I slept from about 11:00 - 17:00 too late to go opportunity - I will try to leave / HITCHIKE / tomorrow morning .... 400 kilometers to trawell . 😁

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Logo
Center