Wracam z serią obśmiewającą absurdy socjalistycznego raju dziś będzie grubo! bo i wał może być gruby... Spędziłem pół dnia na ustaleniu co właściwie mam zrobić w takiej sytuacji. W skrócie posiadam dom na współwłasność z bratem, brat jako że jest w II progu podatkowym wykalkulował sobie "biznes" weźmie dotacje na panele F.V. i wyliczył, że instalacja wyjdzie go jakieś 1500zł właśnie z tego powodu, że sobie coś tam podopisuje dodatkowo od podatków (nie wiem nie znam się) Ale jako że na działce na, której stoi dom stoi również mój warsztat, w warsztacie mieści się biuro mojej SP. Z o.o. W moim urzędzie miasta pracownicy oczywiście zdębieli na samą myśl o "prywaciarzu" i jak zwykle nie odróżniają DG od SP. Z o.o. dla niech wszystko jedno (czytaj "prowadzi firmę") Dla ludzi kumatych oczywiste jest, że DG jest na osobę fizyczną, a spółka kapitałowa to odrębna jednostka. Więc ani ja ani tym bardziej brat nie jesteśmy osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą w myśl ustawy o OZE.
"Zgodnie z ust. 1 art. 4 ustawy o OZE „wytwórca energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w mikroinstalacji będący osobą fizyczną niewykonującą działalności gospodarczej regulowanej ustawą z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, który wytwarza energię elektryczną w celu jej zużycia na własne potrzeby, może sprzedać niewykorzystaną energię elektryczną wytworzoną przez niego w mikroinstalacji i wprowadzoną do sieci dystrybucyjnej".
"Literalna interpretacja tej ustawy prowadzi do wniosku, że z tych udogodnień nie mogą skorzystać osoby fizyczne chcące zamontować domową mikroinstalację, które prowadzą działalność gospodarczą. Ta działalność nie musi być nawet prowadzona w miejscu planowanej inwestycji i może być zarejestrowana np. w zupełnie innym mieście"
I teraz co odkryłem tam nigdzie nie ma ani słowem o spółkach kapitałowych! a więc ktoś kto ma DG nawet w innym mieście! nie skorzysta z programu. Natomiast osoba posiadająca spółkę kapitałową na tej samej działce na, na której stoi dom, ale z odrębnym licznikiem prądu teoretycznie powinna dostać dotację. Zastanawiam się czy furtka nie jest przypadkiem otwarta dla tych którzy o niej wiedzą?
Niech ktoś mądrzejszy wypowie się co o tym sądzić, ale dla mnie sprawa śmierdzi wałem na dotacje...
cytaty z artykułu: https://www.gramwzielone.pl/trendy/21251/osoba-prowadzaca-dzialalnosc-gospodarcza-nie-moze-zostac-prosumentem
Obraz Jonny Lindner z Pixabay