Naprawdę nie wiem o czym pisać. Jestem wytrwały, to weźmiemy coś na warsztat.
Może opowiem wczorajszy dzień? Było fajnie. Z pewnego projektu udało się popchnąć wszystko bardzo bardzo mocno do przodu. Ze znajomymi tworzymy wspólne miejsce do pracy i rozwijania pasji. Wczoraj wybraliśmy najważniejsze rzeczy: miejsce, nazwę (ja zaproponowałem!), budżet, członków. Teraz już ruszamy. Jest to część jeszcze szerszego projektu, przy którym chciałbym pomóc. Muszę w sumie siąść i zacząć pisać skrypt wywiadu, który mam przeprowadzić...
Jeszcze jedna rzecz, z której jestem zadowolony, to to, że wczoraj pierwszy raz spodobał się mój śpiew. Umiem go polubić, i jestem na tyle rozluźniony, że jestem w stanie to robić. Chyba czas zająć się resztą zajawek, gitaro, keybordzie, thereminie, czekajcie na mnie!
Byłem tez na pewnym spotkaniu językowym. Ćwiczymy język, ale nie stronimy od filozoficznej czy religijnej dysputy. I wczoraj rozmawialiśmy o ludziach-jeżach i ludziach-jednorożcach. Ludzie-jeże, gdy coś się dzieje nie tak, zwijają się w kłębek, i wystawiają światu kłębek. Ukują, jeżeli jednak przesadzisz. Ludzie-jednorożce od razu zaszarżują, gdy są sprowokowani. Wszystko na wierzch! Jest to fajna metafora. Czegoś mi w niej brakuje (jak zwykle), będę musiał to przemyśleć, ale ja chyba bardziej jestem jeżem. Długo jestem w stanie coś wytrzymać, ale jeżeli ktoś uderzy w to jedno czułe miejsce, potrafię wybuchnąć. Dobrze, że znam ten schemat, dobrze, że nauczyłem być prawdziwy ze swoimi emocjami, i dobrze, że jestem w stanie odpocząć (jakkolwiek to rozumiem), uspokoić się, i ruszyć zmierzyć się z problemem.
W ciągu dnia tu i tam mignęło mi przed oczami parę osób, na przerwie, na spotkaniach, na późniejszych spacerach. Udało mi się przegadać parę ważnych tematów osobistych, nie będę wchodził w szczegóły, ale najważniejsze, co się stało, to przekartkowałem swoje życie.
Przypominam sobie coraz więcej o sobie, i z tego jestem w stanie się jeszcze więcej uczyć. Może o tym jutro tu napiszę?
Trzymajcie się! Fajna by była jakaś interaktywność.